Druga wiosenna dawka azotu (faza strzelania w źdźbło) stabilizuje liczbę płodnych kłosów, w tym także ze źdźbeł bocznych oraz liczbę kłosków i ziaren w kłosie. Wpływa też na lepszy rozwój i dłuższą żywotność organów asymilacyjnych, w tym liścia flagowego i podflagowego, dokłosia i kłosa. Kształtuje więc istotnie oraz na ogół w większym stopniu niż pierwsza dawka, ostateczny plon ziarna. Kiedy i w jakich dawkach stosować drugą i trzecią dawkę azotu pod zboża?
Ile nawozu zastosować w drugiej dawce?
By temu dopomóc należy ze szczególną troską zadbać o zdrowotność łanu, stosując odpowiednie fungicydy. Drugą dawkę azotu najlepiej zastosować w początkowej fazie strzelania w źdźbło (BBCH 30-32), kiedy ma miejsce intensywny wzrost poziomu fitohormonów, odpowiadających za tworzenie biomasy roślinnej, w tym organów generatywnych. Niemniej na gorzej prezentujących się (niedożywionych) łanach pszenicy, drugą dawkę N, należałoby wnieść wcześniej, np. w końcowej fazie krzewienia. Z kolei na wybujałych (przeazotowanych) polach opóźnić do fazy BBCH 32, a więc do wytworzenia drugiego kolanka. W drugiej dawce można zaaplikować do 200 kg/ha saletry amonowej lub 150 l RSM 32, ewentualnie (najlepiej przed spodziewanym deszczem) do 150 kg mocznika.
>>> Jak rozpoznać niedobór siarki w zbożach, rzepaku i innych roślinach?
Nawożenie w trzeciej dawce
Azot zastosowany w trzeciej dawce, a więc przed lub po wykłoszeniu, na ogół nie zwiększa istotnie plonów ziarna, natomiast wpływa na ich lepsze wykształcenie oraz zwiększa zawartość białka i glutenu, a więc oddziałuje korzystnie na parametry jakościowe ziarna. Można wówczas wysiać do 100 kg/ha saletry amonowej, bądź wnieść dolistnie mocznik (w 3 opryskach co 10 dni), z dodatkiem siarczanu magnezu, mikroelementów oraz fungicydów. Taki podział ogólnej dawki azotu pod pszenicę ozimą można uznać za optymalny, przy prawidłowym przebiegu pogody. Jednak występujące często dłuższe okresy posuszne, utrudniają przyswajalność azotu z wnoszonych nawozów, zwłaszcza z mocznika.
>>> Kiedy, jak i czym nawozić wiosną dolistnie zboża i inne rośliny?
Czasem lepiej zwiększyć drugą dawkę azotu
Stąd niekiedy lepszym rozwiązaniem jest zwiększenie pierwszej lub drugiej dawki azotu ponad podane ilości. Wówczas lepsze warunki wodne gleby, ułatwią przyswajalność azotu i jego efektywne wykorzystanie. Dotyczy to zwłaszcza słabiej rozkrzewionej pszenicy w okresie wczesnowiosennym, bądź niedożywionej azotem w późniejszym okresie. Z kolei na polach z dobrze rozkrzewioną pszenicą, pierwszą dawkę azotu należy istotnie zmniejszyć i opóźnić, by w tym czasie zlikwidować trzeciorzędne (nieproduktywne) pędy boczne, zwiększające gęstość łanu i jego podatność na choroby grzybowe.
>>> Wczesnowiosenna ochrona zbóż w terminie T-1 w niskich temperaturach
Wiosenne nawożenie azotowe zbóż jarych
Pod zboża jare stosuje się z reguły niższe dawki azotu, które dzieli się na dwie części, z czego 60-70% przed siewem oraz 30-40% w fazie końca krzewienia lub początku strzelania w źdźbło, a nawet (przy widocznych objawach dobrego zaopatrzenia roślin w N) później – do fazy drugiego kolanka. Część azotu można też wnieść dolistnie.
U mnie dość jasna ta pszenica. Trzeba bedzie trochę zwiększyć dawkę.