Wtorek upłynął pod znakiem podwyżek cen zbóż i oleistych po obu stronach Atlantyku. Nieustannie drożeje rzepak, który osiągnął wczoraj cenę najwyższą od 18 kwietnia tego roku.
Rzepak zdrożał o 7,75 EUR/t do 477,25 EUR/t. W Chicago soja w kontraktach na listopad zdrożała o 17,25 ct/bu do 1395,25 ct/bu (456,50 EUR/t). To z kolei najwyższy poziom od lutego. Decydujący wpływ na notowania oleistych mają warunki pogodowe. W USA spodziewana jest gorąca i upalna pogoda, upały dadzą się we znaki w najbliższych dniach również w Europie, co może zmniejszyć prognozowane na rekordowe zbiory słonecznika.
Pszenica zdrożała wczoraj w Paryżu o 2,25 EUR/t do 234,5 EUR/t, w chicago aż o 17 ct do 670,75 ct/bu (219,50 EUR/t). Rosja zaatakowała znów Odessę, a ONZ szuka możliwości eksportu ukraińskich zbóż.
– Przywódcy Unii Europejskiej i państw członkowskich zobowiązali się do transportu drogowego i kolejowego większej ilości ukraińskiego zboża do UE. Irlandzki premier Leo Varadkar powiedział w Brukseli, że zboża można wywozić w większej mierze przez Polskę i Rumunię. Bo chociaż wyładunek w tym kraju jest niemożliwy, to nadal możliwe są jednak ukraińskie transporty w tranzycie do krajów UE położonych dalej na zachód lub do krajów trzecich – informuje serwis Kaack.
Firma doradcza IKAR podniosła prognozy rosyjskich zbiorów pszenicy o 0,5 mln ton do 86,5 mln ton, zaś eksportu o 2 mln ton do 44 mln ton.
Grudniowy kontrakt na kukurydzę w Chicago wzrósł o 28,5 ct do 534,5 ct/bu (191 EUR/t), zaś kontrakty listopadowe na Matif o 2,50 EUR do 213 EUR/t. Nie ma wątpliwości co do tego, że jeżeli niekorzystny przebieg pogody będzie się utrzymywał, prognozy dla zbiorów w Europie i USA będą obniżane.
Źródło: Kaack